Retro album

Mam dla Was bardzo dużo zdjęć, a to za sprawą retro albumu ze zdjęciami mojego synka. Album jest niewielki, ale za to puchaty, warstwowany, a przede wszystkim przywołujący cudowne wspomnienia. 

Do wykonania tego albumu zużyłam ogromne ilości kosteczek dystansowych, praktycznie każdy element jest na nich uniesiony. Karty albumu wycięłam w różnych rozmiarach z beermaty i oczywiście okleiłam papierami scrapowymi. Do ozdobienia mojej pracy użyłam metalowe elementy Idea-ology, drewniane elementy i różne papierowe dodatki, kwiaty, wycinanki i Die- cuts. 

Cały album: karty, kwiaty, papierowe i drewniane dodatki, wycinanki z big shota, praktycznie każdy element postarzałam różnymi odcieniami brązowych tuszów Distress.  

WYKORZYSTANE MATERIAŁY:

Ranger Distress Mini Ink Frayed Burlap 
Ranger Distress Mini Ink Brushed Corduroy
Ranger Distress Mini Ink Walnut Stain
13arts Mist Pearl Old Gold
13arts Mist Pearl Silver
Tim Holtz Idea-ology Snippets Tiny Die Cuts 
Tim Holtz Idea-ology Mini Sprocked Gears
Tim Holtz Idea-ology Philosophy Tags
3D Foam

Kaisercraft mata samoregenerujaca

Ranger Heat It Craft Tool
Tim Holtz Idea-Ology Kushgrip Scissors 5 inch
Aleene's Original Tacky Glue

Monotyping, multicolor album

Duuużo zdjęć, monotypia, gelli plate, multikolor, transfer - to skrót tego co znajdziecie w poście z moją inspiracją dla Craft4You. Odkryłam nowe możliwości zabawy w moim starym hobby i serdecznie zapraszam do obejrzenia mojego albumu.
Przy użyciu mnóstwa różnych farb akrylowych, masek i gelli plate stworzyłam kolorowe karty z których następnie powstał ten album. Monoprinting przy użyciu gelli plate to odrębny, szeroki temat, więc na razie nie będę się rozpisywać na ten temat. 

Na zbliżeniach widać warstwy, które stopniowo powstawały na kartach. Na wszystkich stronach użyłam tych samych kolorów farb, ale różnych wzorów masek. Gdzieniegdzie wzory się powtarzają.
Muszę przyznać, że zabawa z tą techniką jest naprawdę przednia, a efekty nieprzewidywalne i niepowtarzalne. Można tworzyć i tworzyć bez końca.
Na stronach albumu można się dopatrzeć wielu różnych masek między innymi tych od Tima Holtza i stempli Stampers Anonymous, a także Kaisercraft. Gdy już wszystkie strony były pięknie pokryte farbami, przy użyciu techniki transferu umieściłam na nich zdjęcia, uprzednio wydrukowane na drukarce. Następnie przygotowałam okładkę i skleiłam wszystko w całość tworzącą album. Ostatnim etapem było ozdobienie kart albumu. Do oprawienia zdjęć użyłam całego mnóstwa die cutsów z najróżniejszych firm i kolekcji, naklejek, napisów i metalowych elementów.
Albumik jest od podstaw stworzony przeze mnie ręcznie, praca nad nim sprawiła mi wiele przyjemności, a efekt jest naprawdę satysfakcjonujący. Być może niebawem stworzę kolejny, podobny, kolorowe karty już czekają na zdjęcia.

WYKORZYSTANE MATERIAŁY:

Ranger Archival Ink Jet Black

Talens Ecoline White 
Talens Amsterdam Heavy Gel Medium Matt

13arts Gel Medium
DecoArt Media Matte Medium
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Soft Coral
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Flesh
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Turquoise
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Bright Coral
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Lavender
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Citrus Green
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Dark Turquoise
DecoArt Crafter's Acrylic Paint Island Blue
Sharpie Pen White
Prima Marketing Finnabair Mechanicals Mini Stars
Prima Marketing Tiny Junkyard Findings Vintage Trinkeds Screw Heads
Prima Marketing Art Daily Decorative Tape Wanderlust
American Crafts Create Paper Boys Rule Collection Journaling Cards
American Crafts Becki Higgins Project Life Chipboard Stickers
October Afternoon Public Library Tidbits Die-cuts Embellishments
Rosie's Studio Glamour Die-cuts
Simple Stories DIY Clear Stickers Messages
Glitz Cardstock Stickers Dance In Sunshine
Tim Holtz Idea-ology Film Strip Ribbon
Tim Holtz Idea-ology Small Talk, Snarky Stickers 
Kaisercraft Hide & Seek Die cut
Kaisercraft Hide & Seek Paper Pad
Kaisercraft Hide & Seek Wild Fields 30x30 
Mintay by Karola Witczak Dear Diary 30x30 Paper Pad 
Stampers Anonymous Tima Holtz Cling Mount Stamps Mixed Media 2

Stampers Anonymous Tima Holtz Cling Mount Stamps  Dapper
Stampers Anonymous Tima Holtz  Mini Stencil Set 7
Stampers Anonymous Tima Holtz Stencil Plus
Stampers Anonymous Tima Holtz Stencil Mosaic
Kaissercraft Clear Stamps Grid

Kaisercraft mata samoregenerujaca
Ranger Heat It Craft Tool
Tim Holtz Idea-Ology Kushgrip Scissors 5 inch
Aleene's Original Tacky Glue

Bleeding Art Challenge Blog- anything goes. 

Minialbum w formie exploding boxa

Forma exploding boxa nigdy mnie nie pociągała, 

dlatego jeszcze żadnego nie miałam na swoim koncie, aż do teraz.

Okazja do jego wykonania pojawiła się wraz z pomysłem Pasji Kati 

na najnowsze wyzwanie na blogu Artimeno.

Jego tematem jest oczywiście exploding box.

Początkowo wcale nie ucieszyłam się na ten temat, ale wierzcie mi, 

stworzenie mojego pierwszego w życiu boxa sprawiło mi niezwykłą frajdę.

Być może dlatego, że podeszłam do tematu zupełnie inaczej, niż można by się spodziewać.

Zastanawiałam się nad wartością użytkową mojego przyszłego boxa 

i nie za bardzo widziałam dla niego przeznaczenie, 

dlatego postanowiłam wykorzystać bazę boxa na wykonanie minialbumu.

Box Latarni Morskiej okleiłam moimi ulubionymi "dechami" z Panny Oliwi.

Jako całkowity ignorant boxowy napotkałam pewne trudności ze złożeniem tego prostego pudełka.
Jednak po obejrzeniu zdjęcia wszystko poszło gładko, a ja mogłam odetchnąć z ulgą,
że to pudełko faktycznie "trzyma się kupy" bez klejenia.

Sama nie mogę w to uwierzyć, ale kolejną trudność stworzyłam sobie swoją bezmyślnością.
Otóż, tak bardzo wczułam się w przygotowanie tego boxa,
że całkowicie zapomniałam o prawie wszystkich wytycznych Kasi :D
Należało użyć: kwiaty (o nich nie zapomniałam), ramkę, wstążkę, button lub taśmę washi.
Zatem, w mojej prawie gotowej pracy (pozostało tylko wieczko do ozdobienia), brakowało prawie wszystkich wymaganych elementów, pomimo, że leżały sobie przygotowane.
Moje dodatkowe wyzwanie polegało na tym, aby jakoś wyjść z tej opresji.
Wobec powyższego, taśma washi była przyklejana na końcu,
a pozostałe elementy umieściłam na wieczku.

Do ozdobienia wieczka na zewnątrz, jak i wewnątrz, przysłużyły się wykrojniki: 

serwetka Primy, border Joy i napis Love Marianne Design.

Oczywiście wnętrze boxa kryje w sobie zdjęcia.

Jedno z moich ulubionych zdjęć Gucia.

Nad zdjęciem przysiadły ptaszki z wykrojnika Marianne Design "Birds on a wire".

Na lewo od zdjęcia, jedna z moich ulubionych gałązek Joy.

Gucio dostał I Kropkowe skrzydełka.

Jestem bardzo zadowolona, że zostałam zmobilizowana do tej pracy
i mam nadzieję, że wiele osób podejmie to wyzwanie, szczególnie, jeśli jak ja
nigdy wcześniej nie robiły exploding boxów.

Po wytyczne zapraszam na bloga Artimeno :)