Zaczyna mi brakować miejsca na formacie 30x30. Podczas pracy siedzę pomiędzy pudełeczkami i koszyczkami z dodatkami, tekturkami, duperszwancami, jak w bunkrze. Nawet jak już nie da się nic docisnąć do powstałej pracy to ja jeszcze nogą dopycham.
Clean & Simple jest dla mnie rzeczą nieosiągalną-jak na razie, ale zrobię, zobaczycie, w końcu się uda.
Na zdjęciu ja i moja młodsza siostra. Bardzo stare dzieje, a ja dokładnie pamiętam, jakby to było wczoraj, każdy moment z tej sesji, które to kiedyś, dawno były wielkim wydarzeniem.
Clean & Simple jest dla mnie rzeczą nieosiągalną-jak na razie, ale zrobię, zobaczycie, w końcu się uda.
Na zdjęciu ja i moja młodsza siostra. Bardzo stare dzieje, a ja dokładnie pamiętam, jakby to było wczoraj, każdy moment z tej sesji, które to kiedyś, dawno były wielkim wydarzeniem.
Użyte media to jak zwykle gesso czarne i białe, mgiełki kredowe, farbki wodne i brokatowa, tusze, pasty, pearlen peny i inki.
Pod gwiazdką tiul, wewnątrz gwiazdki cekin, na cekinie kryształek-wszędzie warstwy.
Nadal nie mogę uchwycić na zdjęciu blasku cudownych Inek Gold, muszę poeksperymentować
z ustawieniami pod różnym katem, w różnych warunkach oświetleniowych.
Na tej pracy użyłam trzech kolorów inki, na tych kwiatuszkach np. stalowo niebieski.
Niestety czasu na to brak.
Warstw sporo :) Jedna z warstw to tekturka-tło Stempell&Kartoon.
Praca inspirowana paletą kolorystyczną z bieżącego wyzwania Sklepu Ewa.
Ponadto wykonana na podstawie mapki Scrap 365.
LO zgłaszam również na wyzwanie Scrapujących Polek,
gdzie wytyczną było użycie w scrapie kawałka tiulu.